Kluby
to jej życie.
Spędza w nich tak wiele czasu, że czasami zastanawia się, czy to na pewno nie jest jej dom. Barmani i bramkarze w większości z nich znają ją i jej sposób na dobrą zabawę. Nie jest wulgarna. Nie upija się do nieprzytomności. Nie obściskuje się z nieznanymi facetami.
Tak. Właśnie dlatego uwielbia kluby.
to kontuzja. Drobny uraz, nic wielkiego, jednak nikt nie chciał ryzykować
pogłębienia kontuzji, czy wypadku w czasie występu. Musiała zrezygnować z
kariery, co oznaczało, że jedno z jej licznych marzeń się nie spełni. Była
smutna z tego powodu, ale wiedziała, że to nie najgorsza rzecz, która spotka ją
w życiu.
Nie porzuciła tańca. To jedyna pasja w jej życiu, jedyna, która potrafi
sprawić, że pojawia się uśmiech szczęścia na jej twarzy. Mijała ludzi, którzy patrzyli na nią ze zdziwioną miną.
Nie trzeba być geniuszem, by wiedzieć, o czym myślały te wszystkie dziewczyny,
stojące w kolejce do wejścia, podczas gdy jej wystarczyło jedno spojrzenie
rzucone do bramkarza i szeroki uśmiech na widok Dawida i już była w środku.
Zostawiła płaszcz i rzeczy osobiste w szatni,a potem ruszyła na parkiet.
W wyśmienitym nastroju ruszyła na podbój łazienki, śmiejąc się z własnej gapowatości, gdy potykała się o pozostawione rzeczy swojej współlokatorki, która wyjechała na weekend do rodziny do Włoch.
Ma swoje zasady, których nie łamie. Liczy się ze swoją godnością, dlatego nie
podrywa mężczyzn, tańcząc ubrana w skąpe ciuchy, czyli prawie nago. Na co dzień
przyjazna i bardzo inteligentna, ale w nocy zamienia się w dziką bestię, która
króluje na parkiecie.
Bawi się na swój własny sposób i nie potrzebuje do tego towarzystwa lub
alkoholu. Wystarczy jej dobra, głośna muzyka i przygaszone światła, by jej
humor z samego dna skali podniósł się do maksimum.
Wie, że przyciąga spojrzenia. Zazdrosne - innych dziewczyn w klubie, zachwycone
- napalonych samców. Nie przejmuje się tym, bo nie po to odwiedza takie
miejsca. Najważniejszy dla niej jest taniec, więc jeśli nie może się w tym
kierunku spełniać zawodowo, robi to dla własnej przyjemności.
Dawno temu próbowała swoich sił. Chciała się przebić do
“szołbiznesu”, być rozpoznawalna, pokazać na co ją stać, ale uniemożliwiła jej
Skąd ona ma takie znajomości? Jak tak można? Dlaczego ona ma lepiej niż ja?
Zapach potu, muzyka, która wypełnia całe jej ciało i powoduje, że kończyny nie
potrafią się zatrzymać, ludzie, którzy jej nie znają, spojrzenia wypełnione
zawiścią, podziwem i pożądaniem, światła, które raz po raz przewijają się po
jej ciele, wypełniający całe pomieszczenie mocny zapach cytrusów i
słabszy alkoholu, głosy ludzi, którzy przyłączyli się do wokalisty
zespołu.
Zwykła codzienność, ale nie szara. Można by rzec, że tyle kolorów na raz, widzi
się jedynie w gazetce farby ściennej Dekoral lub w sylwestrową noc, patrząc w
niebo, które wybucha mocą kolorowych fajerwerków. Dla niej wieczorny wypad do
klubu to już rytuał, który odprawia ku poprawie samopoczucia.
Wróciła do domu po północy. Była zmęczona, jednak uśmiechała się od ucha do
ucha i miała ochotę tańczyć dalej. Zapewne to właśnie by zrobiła, jednak wizja
porannych, nieprzychylnych spojrzeń sąsiadów odwiodła ją od tego pomysłu, a
zarazem rozbawiła.
Ciepła, prawie gorąca woda zmyła z niej wrażenia całego dnia. Zdenerwowanie -
rano, znużenie - przed południem, ekscytacja - po południu i szczęście - w
nocy. Czuła jak z każdą kroplą spływającej wody, uchodzi z niej energia. Po
zakończonej toalecie miała dość, a zmęczenie dało o sobie znać z pełną mocą,
więc udała się prosto do łóżka, nie mając pojęcia, że pewien mężczyzna siedząc
przy barze, zastanawia się, czy tańcząca dziewczyna nie była tylko
przewidzeniem.
Matko! Kocham ten blog! Wiesz, jak świetnie piszesz? :O Jakieś 100 razy lepiej niż ja. :D Podziwiam Cie za to i oczywiścię będę tutaj zaglądać/ ;)
OdpowiedzUsuńA i jak możesz to o nowościach informuj mnie tutaj : http://gemsetmeczjanowicz9.blog.pl/spam-p/
PZDR :3
Nawet nie wiesz ( a może jednak wiesz??), jaką przyjemność dla kogoś kto pisze są komentarze...
OdpowiedzUsuńDziękuję ci za to, bo dzięki tobie mam przypływ weny :*
Pewnie, że będę cie informować :) ale jeślibym z jakiegoś powodu zapomniała, to rozdziały przeważnie pojawiają się w piątki :]]]